Showing posts with label running. Show all posts
Showing posts with label running. Show all posts

Monday, 25 April 2011

Jeden maraton to za mało!

Kiedyś zebrałem listę maratonów, w których wystartowałem. Od tego czasu doszło jeszcze kilka. Poniżej przedstawiam kompletną tabelę:
Kiedy Gdzie Czas
maj 2003 Kraków 3:20:22
październik 2006 Snowdonia 3:21:59
grudzień 2006 Luton 3:14:27
kwiecień 2007 Paryż 3:05:59
maj 2007 Stonehenge ok. 4h
wrzesień 2007 Berlin 3:07:11
kwiecień 2008 Paryż 2:56:29
październik 2008 Amsterdam 02:56:00
listopad 2009 Ateny 02:55:34
kwiecień 2010 Brighton 02:57:36
wrzesień 2010 Warszawa 02:46:09
kwiecień 2011 Londyn 02:45:03

Do tego były jeszcze maratony w czasie Ironmana:
Kiedy Miejscowość Kraj Łączny czas Czas maratonu
wrzesień 2008 Sherborne UK 11:25:38 03:35:35
czerwiec 2009 Nicea Francja 11:35:46 04:07:33
październik 2009 Barcelona Hiszpania 10:49:36 03:42:54
lipiec 2010 Klagenfurt Austria 10:36:34 03:22:00

London Marathon

17 kwietnia nadszedł wielki dzień kiedy zrealizowałem swoje marzenie sprzed paru lat i wystartowałem w słynnym Virgin London Marathon!
Dzięki grudniowej przeprowadzce do wschodniego Londynu miałem tylko 10min pieszo do Marathon Expo oraz jakieś 30min do stacji skąd wszyscy udawali się na linię startu. Dzięki ostatnim wynikom (2:55 w Atenach oraz 2:46 w Warszawie) startowałem jako "Good for age". Jest to wspaniała opcja pozwalająca wszystkim, którzy w jakimkolwiek maratonie uzyskali czas poniżej 3:10min (lub trochę gorszy w innej grupie wiekowej) wziąć udział bez konieczności zbierania 2tys funtów na organizacje charytatywne albo liczeniu na łut szczęścia w losowaniu. Takich jak ja było ok. 2 tysięcy i byliśmy podzieleni na 9 sektorów w zależności od czasów, i nawet sektor nr 1, w którym się znajdowałem był niezwykle tłoczny.
Biegło mi się rewelacyjnie, zwłaszcza, że publiczność skandowała moje imię, które miałem wydrukowane na koszulce. Półmaraton zaliczyłem w 1h19minut ale potem niestety okazało się, że narzuciłem sobie zbyt ambitne tempo. Do tego znacznie się ociepliło... Zwolniłem drastycznie, ale ciągle biegłem i na metę dotarłem w 2h45min3sekundy co jest moim nowym rekordem! Poniżej międzyczasy:
Split time diff min/km km/h
5K 00:18:45 18:45 03:45 16.01
10K 00:37:20 18:35 03:44 16.14
15K 00:56:00 18:40 03:45 16.06
20K 01:14:56 18:56 03:48 15.85
HALF 01:19:05 04:09 03:48 15.86
25K 01:33:55 14:50 03:49 15.77
30K 01:53:36 19:41 03:57 15.25
35K 02:14:13 20:37 04:08 14.55
40K 02:35:43 21:30 04:18 13.96
finish time 02:45:03 09:20 04:16 14.11

Lanzarote 3

W ramach przygotowań do maratonu w Londynie wybrałem się po raz trzeci na Lanzarote. Ten wyjazd był inny od dwóch poprzednich. W tym roku nie startuję w żadnym triathlonie, ba nie mam już nawet roweru, więc moim głównym celem było zrzucenie trochę wagi i poprawa w bieganiu.
Niemniej nie mogłem odmówić sobie przyjemności jazdy na rowerze po tej wspaniałej wyspie, więc za trochę ponad 100 euro wynająłem rower na 7 dni. Ku mojemu zaskoczeniu był on jeszcze lepszy niż mój poprzedni rower wyścigowy, z którego tak byłem dumny.
Tradycyjnie mieliśmy świetną pogodę i tradycyjnie było kilku niesamowitych ludzi:
  • Liz Yelling - dwa razy startowała w maratonie na olimpiadzie (Ateny i Pekin). Jej rekord to 2:28
  • Martin Yelling - autor świetnego podcastu o bieganiu Marathon Talk
  • Richard Whitehead - ma amputowane obie nogi, ale potrafi przebiec maraton w 2h42 minuty. W swojej kategorii jest rekordzistą świata a ostatnio zdobył mistrzostwo świata w biegu na 200m
  • Adam Holland - najmłodsza osoba, która przebiegła 100 maratonów (w wieku 23 lat). Ostatnio przebiegł też 10 maratonów w 10 dni a każdy średnio w 3h2minuty. Polecam też krótki filmik o nim
  • kilku ultramaratończyków. Jeden z nich brał udział w biegu na 150 mil, inny startował w tym roku w Marathon de Sables
W sumie w ciągu tygodnia udało mi się przebiec 113km (najdłuższy bieg to 34km) oraz przejechać 384 (najwięcej za jednym razem - 92km). Jestem niesamowicie zadowolony!